Czy wiecie, że prowadzone są badania dotyczące stewi jako rośliny o obiecujących właściwościach na najbardziej lekooporne formy krętka boreliozy (tzw. cysty?)
Czy słyszeliście, że usunięcie kleszcza przed upływem 36 godzin od ugryzienia minimalizuje ryzyko zarażenia boreliozą?
Czy ktoś z was wie o tym, że noworodek może być zarażony boreliozą jeśli jego mama choruję na boreliozę?
Czy ktoś z was słyszał, że 80% populacji świń jest zarażonych jersiniozą?
Wiece jak zrobić domowe masło klarowane?
Ja już wiem, ponieważ w sobotę 30.11.2019 odbyła się kolejna edycja Narodowego Kongresu Naturoterapii. Miałam tę przyjemność po raz drugi uczestniczyć w tym niezwykłym na skalę narodową wydarzeniu. Tematyka została w tym roku poświęcona boreliozie ze względu na trudności diagnostyczne oraz terapeutyczne a także coraz większą liczbę zachorowań – według Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w 2018 odnotowano ponad 20 tysięcy przypadków zachorowań na boreliozę!
Kongres Naturoterapii jest mi bliski ze względu na moje własne, holistyczne podejście do zdrowia pacjenta. Zarówno zdrowie psychiczne jak i fizyczne są ze sobą ściśle powiązane, o czym świadczą chociażby choroby psychogenne (czyli wszelkie dolegliwości fizyczne mające przyczyny w psychice), choroby somatyczne manifestujące się psychice człowieka – zaburzenia flory jelitowej i choroba Alzheimera czy depresja, a także …borelioza (ale o tym za chwilę), choroby psychosomatyczne gdzie występuje odwrotna sytuacja – psychika wpływa na występowanie chorób somatycznych (tzw. chicagowska siódemka najczęstszych chorób psychosomatycznych: choroba wrzodowa żołądka, nadciśnienie tętnicze, astma oskrzelowa, reumatoidalne zapalenie stawów, zapalne choroby jelita grubego, nadczynność tarczycy, atopowe zapalenie skóry).
Nie ma możliwości oddzielenia sfery psychicznej od fizycznej kiedy chcemy pomóc pacjentowi.
Po prostu jest to niemożliwe.
W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej od zawsze istniało takie podejście (czy wiecie, że w tym roku WHO uznało Tradycyjną Medycynę Chińską za naukę i oficjalnie zezwala na jej metody leczenia?). Oprócz tego w Europie coraz bardziej powszechna staje się medycyna integracyjna czy też holistyczna, która całościowo ujmuje organizm, bada powiązania między układami czy narządami, korzysta z wiedzy i doświadczenia zespołów specjalistów, w swoich metodach stosuje dietoterapię, ćwiczenia i aktywność fizyczną, fitoterapię, farmakoterapię i suplementację, dzięki czemu wykazuje niezwykłą skuteczność. Medycyna idąca w tym kierunku gwarantuje dużo większą skuteczność leczenia, dlatego tym chętniej biorę udział wydarzeniach, gdzie spotykają się specjaliści z różnych dziedzin by dzielić się swoimi badaniami, wiedzą i doświadczeniem. Takim wydarzeniem jest właśnie Narodowy Kongres Naturoterapii.
Kilka słów o boreliozie
Borelioza/Borelia/krętkowica kleszczowa/choroba z Lyme jest chorobą infekcyjną, bakteryjną gdzie do zachorowań dochodzi zazwyczaj w okresie letnim. Ponad połowa kleszczy w Polsce jest zarażona jakimś gatunkiem krętka Borelli (szacuje się, że nawet 57 % populacji kleszczy!) Ponadto kleszcze przenoszą nie tylko krętka borelii. Innymi chorobami zakaźnymi są:
- Kleszczowe Zapalenie Mózgu (KZM)
- Bartonellozy
- Babesioza (piroplazmoza)
- Tularemia
- Ludzka anaplazmoza
- Dury powrotne endemiczne
- Leptospirozy
- Jersinioza
- Bruceloza
- Zakażenia mykoplazmowe
- inne
Problem jest coraz poważniejszy również ze względu na fakt, że zwiększa się liczba kleszczy odpowiadających za przenoszenie boreliozy. Kleszcze ze względu na wycinkę lasów i migrację zwierzyny, brak naturalnych drapieżników żywiących się kleszczami a także przez ocieplenie klimatu mnożą się i szukają żywicieli w innych środowiskach. Człowiek dla kleszcza jest żywicielem przypadkowym – kleszcze nie polują na nas, wybierają nas … z braku wyboru. Ponadto zarażona samica kleszcza składa zarażone jaja, co sprawia, że cały miot jest potencjalnym zagrożeniem.
Charakterystycznym objawem jest rumień lub rumień wędrujący. I tutaj zaczynają się trudności diagnostyczne – wiele osób jest przekonanych, że brak rumienia jest równoznaczny z brakiem zachorowania na boreliozę. Niestety jest to duży błąd. Rumień występuje tylko u 1/3 populacji osób zarażonych – ta statystyka obejmuje osoby u których zdiagnozowano boreliozę, więc prawdopodobnie jest zaniżona. Niestety wiele osób w ogóle nie wie, że choruje na boreliozę…
Profesor Tomasz Wielkoszyński w swoim wykładzie zwrócił uwagę na trudności diagnostyczne. Najpopularniejszymi metodami diagnostycznymi są metody serologiczne (czyli badanie krwi) takie jak: metoda Elissa czy test immunoblot. Niestety te metody mają bardzo dużo ograniczeń i bardzo często odrzucają wyniki pozytywne – ponad połowa osób uzyskujących wynik negatywny jest zarażona krętkiem! Niestety standardowe postępowanie nie przewiduje dalszej weryfikacji zarażenia. A bardzo często pacjent poprzestaje na tej informacji…
Borelioza ma kilka faz. Pierwsza z nich jest faza wczesna gdzie występuje rumień i/lub objawy grypopodobne.
Borelioza wczesna/rozsiana ma kilka typów:
- neuroberelioza – Zajęcie OUN z objawami oponowymi, bólami głowy, zaburzeniami świadomości i zmianami zapalnymi; zajęcie nerwów czaszkowych, pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego czy zespół Bannwartha; w tej formie możemy dostrzec silne powiązania między funkcjonowaniem psychicznym a zdrowiem fizycznym
- Stawowa – stany zapalne szczególnie w dużych stawach, najczęściej kolanowych i barkowych,wędrujące; pacjenci chorujący na tę postać boreliozy bywają diagnozowani na RZS
- narządowa sercowa – zaburzenia rytmu serca, tachykardia i zaburzenia przewodzenia, zapalenie mięśnia sercowego,
- narządowa inne manifestacje – zapalenie tęczówki i ciałka rzęskowego
- narządowa inne manifestacje – mnogi rumień wędrujący
- narządowa inne manifestacje – ostre zaburzenia psychiczne (tutaj także widzimy silne powiązanie chorób somatycznych manifestujących się pod postacią psychiczną)
- narządowa inne manifestacje – jako objawy innych koinfekcji z boreliozą w tle
Borelioza po pewnym czasie przechodzi w fazę późną (po ok. 12 miesiącach od ukąszenia), która różni się występującymi objawami:
- Postępujące zapalenie mózgu i rdzenia – demielinizacja OUN, zajęcie nerwów czaszkowych, objawy parkinsonowskie, zespół otępienny, zaburzenia rytmów dobowych, zaburzenia psychiczne: afektywne, lękowe, anankastyczne, dystymia – po raz kolejny mamy dowód i na powiązanie zdrowia somatycznego i psychicznego a także na trudności diagnostyczne zarówno dla lekarzy jak i psychologów, psychiatrów
- Przewlekłe zespoły zaburzeń psychicznych i adaptacyjnych
- Neuropatie obwodowe
- Przewlekłe zanikowe zapalenie skóry (pojawia się 10-15 lat po ukąszeniu)
Borelioza jest niezwykle trudną chorobą – atakuje wiele układów i narządów, bardzo często pacjenci w ogóle nie zdają sobie sprawy z choroby. Często stawiane są nieprawidłowe diagnozy co prowadzi do leczenia objawowego a przyczyna pozostaje utajona. Lekarze w wielu przypadkach pozostają bezradni a stan pacjenta pogarsza się.
Doktor Krzysztof Majdyło Jest członkiem komitetu zarządzającego ILADS Europa (Międzynarodowe Stowarzyszenie Boreliozy i Chorób Towarzyszących). Pracuje w Centrum Medycznym Świętego Łukasza w Gdańsku. Na prelekcji przedstawiał historie swoich pacjentów, którzy trafiali nieraz w bardzo ciężkim stanie pod opiekę jego zespołu i udawało się im pomóc. Pozwolę sobie przytoczyć trzy przypadki z jego praktyki:
Przypadek 1:
Edmund, lat 50. Miał zdiagnozowaną boreliozę i SM. Przeprowadzono na nim terapię z użyciem Ceftriaksonu (rodzaj antybiotyku). Po 6 tygodniach ustąpiły objawy neurologiczne
Przypadek 2:
Anna lat 16. Choruje na boreliozę od 2 lat. Wykazuje osłabienie fizyczne, depresję, zaburzenia poznawcze. Wyleczenie boreliozy nie poprawiło jej stanu. Okazało się, że pacjentka miała niedobór wewnątrzkomórkowego magnezu i chorowała na utajoną tężyczkę. Po terapii chlorkiem i siarczanem magnezu wszystkie objawy ustąpiły.
Przypadek 3:
Endre lat 18. Chłopak przykuty do łóżka. Zdiagnozowana borelioza i koinfekcje. Roczna antybiotykoterapia i wszelkie inne metody (dieta, suplementacja, różnego rodzaju protokoły) nie przynosiły efektów. W toku badań i rozszerzonej diagnozy znaleziono u niego problem z uszkodzonymi nadnerczami i chorobę mykotoksynową. Po odpowiednio dobranej terapii chłopiec stanął na nogi i wróciło szkoły.
Pan doktor podsumowując swoje wystąpienie słowami „LECZYMY CZŁOWIEKA A NIE CHOROBĘ” zwrócił uwagę na indywidualizację procesu leczenia i potrzebę bardzo szerokiej diagnozy.
Antybiotykoterapia jest podstawową formą leczenia boreliozy. Niestety standardowa metoda leczenia – metoda IDSA jest mocno ograniczona. Antybiotyki podaje się maksymalnie 4 tygodnie (co jest mocno dyskusyjne – są przypadki gdzie antybiotyk należy stosować nawet przez kilka lat!). Podaje się jeden rodzaj antybiotyku – metoda ta nie uwzględnia różnych form życia krętka (a jest ich 4 – krętki, sferoplasty, ciała kuliste i najtrudniejsze do leczenia cysty/biofilmy jako formy przetrwalnikowe), ponieważ jeden antybiotyk wykazuje tylko jeden mechanizm działania. Wszystkie objawy po zakończeniu leczenia uznawane są za syndrom poboreliozowy i tyle… Jak wcześniej mogliście zauważyć chorób związanych z boreliozą w formie przewlekłej jest bardzo dużo, a przewlekła forma daje objawy po około roku od ukąszenia.
Więc skoro połowa chorych badanych standardową metodą zostaje uznana za niezarażoną, leczenie trwa maksymalnie 4 tygodnie gdzie konieczna jest dłuższa terapia… Myślę, że wnioski nasuwają się same.
Na szczęście istnieją inne metody diagnozowania i leczenia boreliozy. Nazywane są niestandardowymi, dodatkowymi. Dlaczego? Dlatego, że nie uwzględnia ich system NFZ. I tak właśnie powstaje błędne koło. NFZ jest systemem niedoskonałym ale obejmującym wszystkich obywateli. Często to, co usłyszymy w przychodni od lekarza pierwszego kontaktu wydaje się nam „jedyną prawdą objawioną” a niestety obarczenie NFZu ograniczonym budżetem, procedurami i przepisami powoduje szereg luk diagnostycznych i terapeutycznych.
Cała nadzieja w lekarzach i specjalistach, którzy pracują „ponad systemem” i poświęcając wiele czasu i energii by doskonalić narzędzia badawcze oraz metody leczenia, które niestety czasem bardzo późno docierają do użytku powszechnego pod dachy przychodni – czyli do nas, zwykłych ludzi.
Na szczęście istnieją inne metody diagnostyczne i terapeutyczne. Nie chciałabym się nad nimi rozwodzić, ponieważ są dość skomplikowane i dobrane indywidualnie do pacjenta.
Muszę jednak wspomnieć o metodzie ILADS – która jest bardziej skuteczna, ponieważ obejmuje: podawanie różnych antybiotyków dobranych do pacjenta (kilka antybiotyków = kilka mechanizmów działania; uwzględnia różne formy życia krętka borelii), okres leczenia jest zależny od stanu pacjenta i tempa ustępowania objawów, uwzględnia leczenie koinfekcji, objawy utrzymujące się lub nawracające klasyfikowane są jako nawrót choroby i następuje wznowienie leczenia (w przypadku standardowej metody jest to po prostu syndrom poboreliozowy, który nie podlega leczeniu przyczynowemu).
Metodami wspomagającymi leczenie boreliozy są:
- Zioła (np. protokół Buchnera, stewia)
- LDN
- Tlen hiperbaryczny
- Immunomodulatory i immunostymulatory
- Suplementacja witaminy D i inne
- Wysiłek fizyczny i rehabilitacja
- Hipertermia
- Fizykoterapia, leczenie uzdrowiskowe
Na Kongresie była jedna osoba, która szczególnie urzekła mnie swoim podejściem do leczenia boreliozy.
Jakub Babicki – zielarz i etnofarmakolog. Prowadzi badania i wykłady z zakresu etnobotaniki, fitofarmakologii, psychofarmakologii i ziołolecznictwa. Pracuje jako analityk medyczny oraz konsultant ds. technologii przetwarzania surowców naturalnych.
Pan Jakub leczenie bazuje na roślinach pospolitych, naszych, polskich. Zachęca do zbierania ziół, przygotowania lekarstw naturalnych samodzielnie. Oto telegraficzny skrót ziół wykorzystywanych w leczeniu boreliozy. Ich działanie zostało poparte wieloma badaniami naukowymi:
Wczesne leczenie i prewencja boreliozy
- Sosna pospolita (Pinus sylvestris)
- Wrośniak różnobarwny (Trametes versicolor)
- Uszak bzowy/judaszowaty (Auriculara auricula-judae)
- Lakownica żołtawa (Ganoderma lucidum)
- Glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus)
- Traganek szerokolistny (Astragalus glycyphyllos)
Żeby uzmysłowić wam mechanizm leczenia opiszę (za Jakub Babicki) działanie przykładowej rośliny – glistnika jaskółcze ziele:
Chemia: alkaloidy izochinolinowe- pochodne benzofenentrydyny (m.in. chelidonia, chlerytryna) , pochodne protopiny (m.in. protropina), pochodne protoberberyny (berberyna, koptyzyna), glikoproteiny (lektyny)
Aktywność: aktywacja NF-Kb -> znaczny wzrost TNF-a = zwiększona odpowiedź immunologiczna; silnie przeciwzapalnie; silnie przeciwwirusowo; antynowotworowo (antyprolifenacyjnie, angiogeneza, cytotoksycznie, antymitotycznie)
Postać: ziele glistnika świeże (maj-czerwiec; intrakt 1;3, alk. 60%;15-20 ml 3x dziennie)

Świeże ziele glistnika w postaci wyciągu alkoholowego pite w odpowiedniej ilości może pomóc w wyleczeniu boreliozy. Nieźle prawda? Na mnie takie wiadomości zawsze robią wrażenie po pierwsze skutecznością, po drugie prostotą i dostępnością surowca.
Leczenie chronicznej postaci boreliozy:
- Protokół Buchnera (m.in. rdestowiec japoński, tarczyca bajkalska, koci pazur, witania ospala, żeń-szeń syberyjski, lukrecja gładka)
- Pospolite rośliny: wrotycz p., pokrzywa zw., szczeć p., wężymord, tarczyca p., bluszczyk kurdybanek, zagorzałek, pszeniec, czeremcha p., magnolia lekarska, pietruszka zwyczajna, czarna porzeczka, czyreń ogniowy, trzęsak, rdestowiec japoński, winorośl, winogrona
- Rośliny amazońskie (m.in. ajo saha, stewia)
- Substancje wydzielnicze gruczołów skórnych płazów (m.n: peptydy antymikrobiologiczne, pochodne cholesterolu)
Mogłabym wam tak opowiadać i opowiadać. Wszystkie nowe informacje poszerzające perspektywę diagnozy i leczenia są dla mnie nieocenioną wartością (tak, w gabinecie psychologa). Szczególnie w przypadku takich chorób somatycznych, które mają przełożenie na zdrowie psychiczne pacjenta.
Na koniec chciałabym wspomnieć o innych prelegentach, którzy włożyli nie mniejszy wkład poszerzenie perspektywy rozumienia boreliozy (notatki redakcyjne):
dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska – Pani doktor jest Członkiem zarządu amerykańskiego ILADS/ILADEF (Amerykańskiego Stowarzyszenia Leczenia Boreliozy), wieloletni doradca w Ministerstwie Zdrowia w zakresie Medycyny Komplementarnej i Alternatywnej, od ponad 20 lat zajmuje się medycyną funkcjonalną, w tym osią jelitowo-mózgową oraz tzw. sickness behavior czyli wpływem infekcji na zachowania ludzkie. Szczególnym jej zainteresowaniem jest autyzm oraz chroniczne zaburzenia układu nerwowego towarzyszące boreliozie. Jest pierwszym polskim lekarzem amerykańskiego stowarzyszenia DAN! (Defeat Autism Now). Nieoceniona i ogromna wiedza dotycząca mechanizmu działania boreliozy.
prof. Walentyna Nikołajewna Burkowa – Generalny dyrektor Instytutu Naukowo-Badawczego Biolit z Tomska RF, – doktor nauk chemicznych, profesor zwyczajny Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych i Członek Komitetu Ekspertyz Efektywności Produktów Zdrowotnych i Technologii Biomedycznej Rady Naukowej Rosyjskiej Akademii Nauk. Jest autorem ponad 100 prac naukowych, 2 monografii, współautorem 11 patentów (m.in. unikalnej technologii wytwarzania wodnych ekstraktów roślinnych) i 24 receptur leczniczych fitofarmaceutyków. Laureat licznych nagród w tym ArchiMed 2002r. za opracowanie programu profilaktycznej i rekonstrukcyjnej medycyny na bazie preparatów naturalnych produkowanych na ekologicznie czystym Ałtaju. Od 30 lat prowadzi badania kliniczne nad adaptogenami w utrzymaniu zdrowia współczesnego człowieka.
dr Grażyna Pająk – Biolog, dietetyk, endoekolog, naturoterapeutka wieloletni pracownik naukowy, wykładowca akademicki, ekspert z zakresu odżywiania, terapii antynowotworowych, oczyszczających i przywracających równowagę w organizmie, Diet Coach, członek Slow Food International.
Działa od 1992 roku, pod marką DrGrace. Autorka publikacji naukowych i prasowych, znana z audycji radiowych i telewizyjnych, założycielka Akademii Zdrowia DGD.
Jest twórcą DIETY DGD (DrGraceDiet) oraz kompleksowego systemu ONKO HELP, który łączy rolę żywienia, pozytywnego myślenia i aktywności fizycznej w leczeniu i profilaktyce chorób nowotworowych i autoimmunologicznych.
W kwietniu 2018 roku nagrodzona Holistic Beauty Award za odwagę wytyczenia własnej ścieżki w dietetyce oraz wypracowanie autorskiego, holistycznego podejścia wspomagającego zdrowie i terapie wielu schorzeń, w tym program Onko Help.
Autorka poczytnej książki „Każdy kęs ma znaczenie” (2018, 2019)
Pani doktor oprócz wykładu podała przepis na domowe masło klarowane oraz sposób na domowe oczyszczanie orzechów, nasion, warzyw i owoców z toksyn. Jak już wypróbuję podzielę się wami ❤
mgr Małgorzata Ostrowska– Absolwentka studiów magisterskich kierunku dietetyka na Wydziale Nauk o Zdrowiu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. W Mauricz Training Center kieruje Poradnią Dietetyczną. Uczestniczy w wielu konferencjach, szkoleniach i warsztatach. Jest również autorką tekstów dla czasopisma Body Challenge. W pracy przede wszystkim stawia na partnerstwo i prostotę. Przy wspólnym zaangażowaniu efekty są tylko kwestią czasu. Dziękuję za wykład pt. „Probiotykoterapia i Prebiotykoterapia w odbudowaniu odporności w trakcie długotrwałej antybiotykoterapii stosowanej w leczeniu boreliozy”
Dr Steven J. Bock M.D. – Od ponad 40 lat praktykuje medycynę integracyjną i funkcjonalną. Posiada licencję NYS w dziedzinie akupunktury. Od ponad 35 lat jest zaangażowany w integracyjną diagnostykę i leczenie choroby przenoszonej przez kleszcze, stosując kombinację antybiotyków, ziół, homeopatii, terapii żywieniowych, w tym żywienia dożylnego, wraz z leczeniem światłem UV i ozonem oraz modalnościami energetycznymi.
Od 20 lat jest członkiem Międzynarodowego Towarzystwa Lyme i Chorób Skojarzonych, jest sekretarzem Zarządu i przewodniczącym komisji ds. Edukacji medycznej.
Kongres Naturoterapii wyróżnia podejście EBM – czyli medycyny opartej na dowodach. Prelegenci to niezwykli specjaliści w swoich dziedzinach. I to co dla mnie akurat jest najlepszym potwierdzeniem wartości tej wiedzy– wszyscy, mimo, że są różnymi specjalistami dochodzą bardzo często do pokrewnych wniosków i nie odrzucają nawzajem swoich osiągnięć czy metod pracy. To wszystko o czym mówią łączy się w jedną, spójną całość. W jeden organizm, który tylko dzięki współpracy może działać.
Dla sceptycznych – artykuł nie jest sponsorowany 😉
Skomentuj